2010/06/28
Zombie Walk
Dam wam tym razem odpocząć nieco od polityki i mojego grafomaństwa. W ostatni weekend odwiedziłem dwa całkiem ciekawe wydarzenia, z których przedstawiam całkiem obszerne (jak na siebie) relacje fotograficzne.
W pierwszym rzucie zaprezentuję kilka portretów z tegorocznego Zombie Walk. Być może pamiętacie, rok temu zamieszczałem równie apetyczne zdjęcia, wtedy jednak trafiłem tam zupełnym przypadkiem i nie wiedziałem co to za przedsięwzięcie.
Nie uczestniczyłem w całej paradzie, a jedynie w przygotowaniach do niej. Wbrew pozorom atmosfera była bardzo przyjazna i wesoła. Były ładne dziewczynki:
... byli ładni chłopcy...
... były też sympatyczne pary...
... oraz rozległe obrażenia...
Aby ta trauma nie zapadła wam w pamięć na zbyt długo, już niebawem wrzucę kilka zdjęć z nieco innej, przyjemniejszej dla oka imprezy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz